czwartek, 6 października 2016

Podsumowanie września

"I refuse to look back thinking days were better
Just because they're younger days
I don't know what's 'round the corner
Way I feel right now I swear we'll never change"
One Republic "Kids"
Dopiero dziś udało mi się na spokojnie usiąść przed laptopem i zabrać za pisanie. Ostatnie dni września i pierwsze października minęły mi na pakowaniu i przeprowadzce. Oprócz do tego miałam problemy z laptopem, dlatego post ma lekkie opóźnienie. Wrzesień minął mi bardzo szybko ze względu na praktyki. Czasu wolnego miałam znacznie mniej.



 #siatkówka

Wrzesień to przede wszystkim miesiąc przygotować do rozpoczęcia Plus Ligi.  Większość zespołów rozgrywała sparingu lub uczestniczyła w Memoriałach. Ponadto w katowickim spodku odbył się Mecz Gwiazd. Niestety nie miałam okazji być na żadnym spotkaniu. Mam nadzieję, że w październiku uda mi się wybrać na mecz do Ergo Areny.

#podróże

We wrześniu nie miałam czasu na dalekie wyjazdy. Odwiedziłam Gdańsk i Ruciane Nidę. Praktyki miałam przez 5 dni w tygodniu, dlatego nie mogłam "poszaleć".



#postcrossing

Niestety w tym miesiącu nie dostałam ani jednej pocztówki z postcrossing. Dwie (Z Giżycka) dostałam od mamy, a kolejne dwie kupiłam sama w Rucianym Nidzie.


#active

Wrześniowa aktywność to głównie spacery po całym dniu na praktykach. Na jednym z nich udało mi się znaleźć sporo jesiennych skarbów, takich jak kasztany, żołędzie, czy jarzębina.


#pyszności

Na coraz zimniejsze, jesienne wieczory idealna receptą były słodkie smakołyki. Piekłam babeczki oraz pleśniaka.



#książkowo

We wrześniu udało mi się przeczytać 4 książki. Zaczęłam od "Mrocznego Anioła" Virginii Andrews, następnie sięgnęłam po "Dziewczynę z pociągu", którą strasznie na początku ciężko mi się czytało. Skończyłam także trylogię "Igrzyska Śmierci", jak również przeczytałam kontynuację losów Lou Clark w powieści "Kiedy odszedłeś".

 

"Ludzie, z którymi coś nas kiedyś łączyło, nie pozwalają nam odejść i żebyśmy nie wiem, jak bardzo próbowali, nie wyplączemy się z tego, nie uwolnimy.Może po pewnym czasie przestajemy po prostu próbować."

Paula Hawkins "Dziewczyna z pociągu"

 

"Niektóre drogi trzeba pokonywać samotnie."

Suzanne Collins "Kosogłos" 

 

"Pozbierać jest się dziesięć razy trudniej, niż rozsypać. "

Suzanne Collins "Kosogłos" 

 

"Więc kiedy szepce:
- Kochasz mnie. Prawda czy fałsz?
Odpowiadam:
- Prawda."

Suzanne Collins "Kosogłos"

 

"Zrozumiałam, że mogę być centrum czyjegoś wszechświata, czyimś powodem, aby nie odchodzić. Zrozumiałam, że mogłam wystarczyć."

Jojo Moyes "Kiedy odszedłeś"

  

 

 

  

 

 

 

 


 

7 komentarzy:

  1. oo, w Mandu się było :D A pyszności to już na pierwszy rzut oka widać, że pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Już myślałam, że Twój blog umarł. :P
    Robisz potem ludziki z kasztanów? xD
    Tyle jedzenia, może powinnaś zacząć prowadzić bloga kulinarnego? :v

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie umarł :P Kiedyś robiłam, teraz raczej nie :P
      To jest jakiś pomysł, ale chyba jeszcze daleko mi do "kucharki" :P

      Usuń
  3. Czemu zawsze jak wchodzę na Twojego bloga to się robię głodna? Przytyję przez Ciebie :D
    Odwiedzenie Ergo Areny w październiku baaardzo prawdopodobne... ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem :P Na pewno przytyjesz, szczególnie, że wcale nie chcesz próbować moich pyszności :P może jak będę mieć cheat day to zrobię jakieś babeczki dla Nas :* no już odwiedzona została :P Teraz czekam na listopadowy(WSPÓLNY) wypad! :)

    OdpowiedzUsuń