sobota, 25 czerwca 2016

Pierwszy tydzień wakacji

 "We're born to fly
So let's keep living 'til it all falls down
Let's close our eyes
And let the moment shut the whole world out"
David Guetta Feat. Zara Larsson "This One's For You"
 
Pierwszy tydzień wakacji minął mi bardzo szybko. Do tej pory nie mogę uwierzyć jak to zleciało.. Pamiętam jak 17 czerwca w deszczu szłam na ostatni egzamin, pamiętam te chwilę stresu i euforię, że już po wszystkim. Parę godzin później byłam już w domu, we własnym pokoju i w swoim wygodnym łóżku.


Sobota minęła mi na rozpakowywaniu i porządkach w pokoju. W końcu miałam czas na przejrzenie rzeczy i wyrzucenie tych zbędnych, poukładałam na półce z książkami. Niepotrzebna ława została wyniesiona z mojego pokoju, a na jej miejscu stanął stolik z lampką. Na razie to mały kroczek do urządzenia pokoju.


Miałam, w końcu czas na załatwienie kilku zaległych spraw. Odwiedziłam babcię, udałam się także do dentysty, ponieważ bolało mnie dziąsło. Wybrałam się także do miejskiej biblioteki i wypożyczyłam dwie książki ("Hopeless" i "Losing Hope"), które już zdążyłam przeczytać. Po weekendzie zamierzam powtórnie udać się do biblioteki po kolejne pozycje. Zainteresowały mnie serie "Szeptem" B. Fitzpatrick oraz "Upadli" L. Kate. Niestety drugiej serii nie ma w mojej wypożyczalni. Co myślicie o tych tytułach? Może ktoś z Was czytał? Polecacie? A może znacie inne interesujące powieści, które możecie polecić? Słyszałam także dużo pochlebnych opinii o "Dziewczynie z pociągu" Pauli Hawkins. Kolejka na ten bestseller w bibliotece jest bardzo długa, obawiam się, że prędko się nie doczekam.


Udało mi się także znaleźć miejsce na powieszenie ramki ze zdjęciami z moimi przyjaciółmi oraz na masę ubrań, które przywiozłam z Sopotu. Czasem zakupoholizm bardzo boli, gdy masz tyle rzeczy i nie wiesz czego się pozbyć.


Zaczęłam także powoli zrealizować swoje plany z listy rzeczy do zrobienia przed 21 urodzinami. Sama organizacja tych punktów jest czasochłonna i wymaga dużo dobrej organizacji.. Ale dam radę, bo marzenia to coś o co warto walczyć. Pomyślałam, że z okazji wakacji rozpocząć akcję 100 Happy Days. Myślę, że to fajny pomysł na cotygodniowe wakacyjne posty, zawierające zdjęcia "małych szczęść", połączone z podsumowaniami wakacji. Co sądzicie?

Miłego Dnia! I niech Polacy wygrają dzisiejsze mecze! #GoPoland!
Lecę na mecz!

2 komentarze:

  1. Jestem jak najbardziej na tak z cotygodniowymi postami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że pomysł się podoba :) jak na razie (chociaż ostatni z małym opóźnieniem) posty się pojawiają! :)

      Usuń