wtorek, 28 lutego 2017

Podsumowanie miesiąca: Krótki luty

"Are we crazy?
Living our lives through a lens
Trapped in our white-picket fence
Like ornaments
So comfortable, we live in a bubble, a bubble
So comfortable, we cannot see the trouble, the trouble"
Katy Perry Feat. Future "Chained to the Rhythm"
Luty przeminął w mgnieniu oka. 28 dni zleciało za jednym pstryknięciem palca. Początek miesiąca to sesja, ostatni egzamin i powrót (na krótko) do rodzinnego domu. Następnie początek nowego semestru, zmiana promotora, nowe przedmioty i nowi prowadzący. Do tego planowanie wypadów na marzec, realizowanie punktów z listy rzeczy do zrobienia, zbliżająca się wiosna (stopniał śnieg, hura!), pierwsze dłuższe spacery (nie tylko do biedronki po czekoladę) i niestety zaniedbanie bloga, ale obiecuję się poprawić. Wiosna, nowa energia, nowa ja! Trzymajcie kciuki!



#sportowo

W lutym byłam na tylko jednym siatkarskim pojedynku w Ergo Arenie, ale za to jaki to był pojedynek. Dwie drużyny o żółto-czarnych barwach, czyli LOTOS Trefl Gdańsk i PGE Skra Bełchatów, 5 setów, mnóstwo emocji i wygrana drużyny przyjezdnej. Po meczu udało mi się zdobyć autograf  Srećko Lisinaca, a także zrobić sobie z nim zdjęcie. Mecz wspominam bardzo pozytywnie z wielu powodów: spotkanie było bardzo zacięte, a takie mecze najlepiej się ogląda, Mariusz Wlazły i Bartosz Kurek byli razem na boisku i tej drugi został MVP całego spotkania, wyciągnęłam Anetkę ne wspólny mecz, a na koniec udało nam się zrobić zdjęcia z siatkarzami. Ponadto wokół mnie siedzieli sami kibice wspierający Skrę, dlatego nie musiałam obawiać się, że ktoś będzie na mnie dziwnie patrzył za to, że wspieram Bełchatowian. #Skraforever Poza tym oglądałam skoki narciarskie i przezywałam 4 miejsce Kamila Stocha na Mistrzostwach Świata w Lahti, na szczęście przed nami jeszcze konkurs na dużej skoczni, a także zmagania drużynowe. #GoPoland


#postcrossing

Z postcrossing dostałam tylko jedną pocztówkę (z Niemiec), głównie dlatego, że w tym miesiącu nie wysłałam ani jednej kartki. Sytuacje uratowała moja mama, od której otrzymałam, aż 10 pocztówek (w tym pierwszą ze Słowacji).


#książkowo

Udało mi się przeczytać dwie książki i jestem w trakcie czytania trzeciej, ale raczej jej dziś nie skończę ( o 21:30 jest "Agent", a zajęcia jutro na rano). Pierwsza z nich to powieść "Gus" Kim Holden, niezwykle wzruszająca i piękna historia, która z pewnością zachwyci fanów Colleen Hoover. Drugą przeczytaną w lutym książką była biografia Jakuba Błaszczykowskiego pt. "Kuba". Książka niezwykle przejmująca, przedstawiająca Kubę Błaszczykowskiego przede wszystkim jako człowieka, a nie tylko jako piłkarza. Pokazuje nam, że nigdy nie można rezygnować z własnych marzeń, chociaż nie wiem jak źle by było. Po przeczytaniu polubiłam bardziej Kubę-wspaniałego człowieka, a nie już tylko Kubę-niesamowicie utalentowanego gracza. (Pewnie to zasługa współautorki książki Małgorzaty Domagalik, która nie jest dziennikarką sportową). Polecam nie tylko fanom piłki nożnej.

"Spełnianie marzeń to najważniejsza rzecz w życiu człowieka. Im więcej ich masz, im więcej możesz ich spełnić, tym bardziej czujesz się dowartościowany. Na samym końcu to ty decydujesz, jak swoje życie poprowadzisz i jakie je będziesz miał. Decydujesz o tym, czy jesteś coś wart, czy nie."

Jakub Błaszczykowski, "Kuba"


"-Czego nauczyła cię piłka?

- Żeby walczyć i się nie poddawać. Życie mnie tego nauczyło, ale piłka również. Poza tym piłka nauczyła mnie pokory."

"Kuba", Jakub Błaszczykowski, Małgorzata Domagalik

 

#shopping

Luty nie obfitował w szaleńcze zakupowe wypady, chociaż przyznam, że w galerii byłam i ubierała mnie Marcelina (pozdrawiam!). Fajna sprawa czasem zobaczyć w czym "widzi" Cię inna osoba i zastanowić się nad lekką zmianą garderoby. Stwierdziłam, że muszę nosić więcej eleganckich rzeczy, bo bardzo mi się one podobają. Poza tym kupiłam sobie sweter w second handzie, a także tusz do rzęs.

ostatnia zdobycz z second handu, sweterek z pandą

Serdecznie zapraszam Was do bieżącego śledzenia mojej listy postanowień na 2017 rok, cały wpis znajdziecie klikając TUTAJ

9 komentarzy:

  1. Sweterek mi się podoba! :D Super, że zadowolona z jedynego meczu z tego miesiąca i oby w marcu przyszło więcej kartek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Jest świetny :) ale nie wiem czy go ponoszę w tym sezonie, bo robi się cieplej :)
      Z początkiem miesiąca myślę, aby coś zalosować :)

      Usuń
  2. Srećko podbił moje autografowe serce na Memoriale rok temu XD Od Memo w maju udało mi się zdobyć chyba 5 jego autografów, za każdym razem sukces, zawsze podpisuje xD (tu byłabym Ci wstanie oddać (jak tak ciągle marudzisz o te autografy :O), chociaż dwóch już się pozbyłam ;d Ale skoro już masz, to nie :v)
    Chciałam przeczytać tę książkę o Kubie, muszę sobie kupić :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest super i mega się cieszę, że będzie okazja zobaczyć go jeszcze w tym roku :) wiedziałam, że jest tu haczyk xd pewnie i tak byś nie oddała :p
      No koniecznie przeczytaj, naprawdę warto :)

      Usuń
  3. Zdjęcie ze Srecko ♥ Mega człowiek ^^
    Nie wierzę, że tak mało zakupów było :o Musisz nadrobić, haha :D I mecze siatkówki też trzeba nadrobić, zwłaszcza że sezon już powoli dobiega końca...
    Udanego marca :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, to wiem kogo masz fotografować na meczu Skra-Olsztyn :P No wydaje się naprawdę świetnym człowiekiem :) i zdjęcie ładnie zrobił :)
      Nie kuś mnie do wydawania kasy :P A co do meczy to oczywista sprawa :) Za szybko to wszystko leci :( Ale po sezonie ligowym, będą mecze reprezentacyjne, także też się cieszę :)
      Dziękuję i nawzajem :)

      Usuń
  4. Lubię Srećko ma ładny uśmiech :)
    W lutym zaniedbałam trochę relacje sportowe z siatkówki widziałam tylko wyniki a skoki też oglądałam w przelocie( dwie moje ukochane dyscypliny a tak mało czasu miałam na oglądanie ;( ) Książkowo było troszkę lepiej ( Kuba czeka na przeczytanie od ładnych kilku miesięcy a biblioteka też zaprasza ) na szczęście sesja zaliczona i mogę wszystko nadrobić pomimo nowego semestru ,w lutym moja karta trochę ucierpiała troszkę wydałam na zakupy.A zapomniała bym jeżeli chcesz dostać pocztówkę z bardzo ładnego miejsca daj znać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bardzo sympatyczny z niego człowiek :)
      To w marcu czas nadrobić siatkarskie spotkania, tym bardziej, że Plus Liga dobiega powoli końca... Co ostatnio udało Ci się przeczytać? To koniecznie się za niego zabierz! :)
      Gratulację zdanej sesji! :)
      Z jakiego bardzo ładnego miejsca? :) Oczywiście, że chcę :)

      Usuń
    2. Udało mi się dokończyć Gibę Przeczytać książkę pod tytułem ,, Makatka " napisały ją Panie Szelągowska i Grochola i po raz kolejny przeczytałam ,, Chichot losu " :) Kubę na pewno przeczytam lubię książki tego typu w kolejce jest kilka innych.
      Dziękuję oby zaliczyć tak samo letnią i mogę myśleć o wakacyjnych planach.
      Dla mnie bardzo ładnym miejscem jest miasto w , który studiuję a jest nim Lublin , który co roku przyciągają turystów tak samo jak okolica :)

      Usuń